środa, 7 października 2015

Lusterko rowerowe – czy jest przydatne?



Obecnie bardzo rzadko widuje się na ulicach rowery wyposażone w lusterka. Wyszły one z mody bardzo dawno temu i stały się raczej synonimem „obciachu”. Ich funkcjonalność również zdaje się stać pod znakiem zapytania, wszak po co nam lusterko, jeśli podczas jazdy rowerem mamy niczym nieograniczone pole widzenia i wystarczy obrócić się do tyłu? Czy zatem stosowanie takiego wyposażenia, bardziej adekwatnego w motocyklach czy samochodach, ma jakikolwiek sens?


Podczas jazdy na rowerze, gdy chcemy sprawdzić, co dzieje się za nami, nie jest to zwykle kłopotliwe. Wystarczy obrócić się do tyłu. Prędkość jazdy na rowerze nie jest na tyle duża, by to uniemożliwiała, żadne jego elementy konstrukcyjne nie będą też nam zasłaniać. Po co zatem lusterko?

Istotnie, nie jest ono niezbędne, natomiast o jego zaletach można przekonać się, dopiero montując je do jednośladu. Wielu rowerzystom lusterko bardzo pomaga. Zwiększa komfort jazdy – nie musimy już oglądać się za każdym razem. Czasem wystarczy szybkie zerknięcie w lusterko – np. kiedy chcemy ominąć kałużę na drodze i upewnić się, że nic nie jedzie za nami, ani że nie idzie tam np. przechodzień. Sprawia, że stale mamy pełną świadomość sytuacji na drodze.

Oczywiście w poważniejszych sytuacjach na jezdni patrzenie w lusterko nie zastąpi odwrócenia się, czyli najpewniejszego i najbardziej niezawodnego sposobu oceny sytuacji za naszymi plecami. Nie sprawdza się również na drogach mocno wyboistych, np. na żwirze czy kamieniach. Drgania pogarszają wtedy widoczność.


Na szczęście nie jest to element wyposażenia nieodzowny, także nawet w przypadku uszkodzenia – o które podczas upadku bardo łatwo – damy sobie radę bez niego. Wielu rowerzystów, którzy przyzwyczaili się do lusterka, nie chce jednak z niego rezygnować. Świadczy to o jego przydatności. Czy będzie wygodne również dla Ciebie – musisz przekonać się sam.

Przydatnych akcesoriów rowerowych szukajcie TUTAJ

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz